Witam! Wedka musi byc specjalna (tzw BOAT) chodzi o wiekszą gestosc przelotek .
Tego typu wedki sa raczej cieżkie,plus multik, -kilo z okładem
.Trening bicepsa przed wyprawą wskazany.
Pozatym cież ko jest zestroic multik z kijem tak żeby wszystko "leżało dobrze w ręku".
Używanie multiplikatora: napisze tak -po zakupie i zamontowaniu wszystkiego jak Neptun przykazał (pilker bez kotwicy
), pojechałem na łąkę.
Rozejrzałem sie czy nikt nie patrzy ( miałby ubaw -wedkarz na polu) i raaaaz...!
Po rozplątaniu "brody" przy kołowrotku , dwaaaa!.
I tak jakoś poszło. Najważniejsze jest kontrolowanie obrotów szpuli kciukiem( nie hamowanie ).
Zycze owocnych prób.
Pozdrawiam.